Najbardziej namordowałam się przy trzech różach - Nick Nack, Weekend Getaway i Email Me.
Na zdjęciu swatchy cały czas wychodziły mi prawie identycznie. Próbowałam i tak i tak i w takim oświetleniu i w innym i nic, ciągle wyglądały prawie tak samo. Dopiero, gdy zrobiłam nowe swatche, tym razem już bez rozcierania paluchem, widać różnice między nimi. Po roztarciu - różnią się niewiele, aczkolwiek każdy z nich łapie trochę inne tony.
Zdjęcia i opisy za chwilę :)


No i ta trójka najgorsza do sfotografowania - tutaj bez rozcierania - po prostu nałożone i już.

Całe zestawienie i dokladne opisy ze swatchami już jutro, bo dzisiaj światło już nie jest takie mocne i obawiam się, że przy opisywaniu mogę nie wyłapać drobnych różnic w odcieniach i tonach.
Czyli jutro - korektory - Multi Tasking i Multi Intensive, cień Anna Karenina i dokładne opisy róży (Weekend Getaway, Nick Nack, Email Me, Sprung!, Wake up Call)
Ehhh... i skusiłaś na email me i weekend getaway ;)
OdpowiedzUsuńPrzepraszam :D
OdpowiedzUsuń