Co za paskudny dzień. Nic mi nie wychodzi, wszystko nie tak i w ogóle do kitu.
Nawet aparat się na mnie obraził i fotki porobił takie, jakby chciał dać mi do zrozumienia, żebym sobie odpuściła, bo i tak nic z tego nie będzie. A własnie, że nie! Co prawda na zdjęciach niewiele widać, ale wklejam mój dzisiejszy makijaż...
Tak, żeby Barbie nie był ostatnim :D




Kosmetyki:
Twarz
- podkład Everyday Minerals Golden Light O glo
- róż Everyday Minerals Jump Rope
- jako rozświetlacz Everyday Minerals Natural Blush
Oczy:
- Joppa Forest
- Everyday Minerals Rare Silk
- Everyday Minerals Cypress
- Joppa Exodus (kreska na powiece z mixing medium)
- Joppa Olive Leaf
- Silk Naturals Lynx
- tusz Clinique
Usta:
- konturówka Revlon (napisy starte:) )
Hmm, chyba mi się skasował poprzedni wpis.
OdpowiedzUsuńAle masz groźną minę :D ;)
Mam pytanie o Twoją fryzurę na tym zdjęciu. Uwielbiam takie pofalowane i zmierzwione włosy:D Ten efekt zamierzony (jak?) czy samo się zrobiło?
pozdrawiam, Agata :*
hi hi nie tyle groźna, co wku... zła byłam :D
OdpowiedzUsuńa co do fryzury - po prostu po myciu ich nie rozczesywałam za mocno, dałam nieco wosku w piance Welli, ugniotłam i suszenie głową w dół :D