Miał być pin up, wyszło, co wyszło :D

Dzisiaj makijaż klasyczny i najprostszy z możliwych. Zero kombinowania z cieniami, z rozcieraniem, mieszaniem, modelowaniem twarzy.
Za chwilę wychodzę na dość oficjalną uroczystość (na szczęście na krótko, bo ja UWIELBIAM takie imprezy :) i pstryknęłam z tej okazji mój szybki makijaż
Jak niektóre z Was wiedzą, nie cierpię, po prostu nie cierpię mieć nic na ustach, ale dzisiaj się przemogłam i wystąpię.. uwaga! - w czerwieni :) Nie wiem, czy kiedykolwiek miałam tą pomadkę na sobie, ale mimo iż zakupiona baaaaardzo dawno temu, to wygląda jak nowa :D Więc pewnie to jej premierowy występ.

Dość gadania, lecę. Tylko jeszcze fotka. Reszta później.
Nie wiem, czy kiedykolwiek użyłam tak mało kosmetyków do wykonania makijażu jak dzisiaj :)

Twarz:
- Podkład Everyday Minerals Light Martian (coby trochę mniej opaloną być) Intensive
- Róż Lumiere Bordeaux
- wykończenie Boron Nitride 16microns Coastal Scents
Oko :
Tylko jeden cień - Everyday Minerals Dandelions
Czarny liner Coastal Scents
rzęsy - tusz Clinique High Impact
+ sztuczne rzęsy
Usta:
- pomadka Lancome Rouge Attraction 124 plus błyszczyk Sally Hansen