pierwsze 10 tysięcy wyświetleń

Własnie weszłam na mojego bloga i zauważyłam, że przekroczyłyśmy liczbę pierwszych 10 tysięcy odwiedzin. Gdy zakładałam tego bloga nieśmiało myślałam o tej liczbie gdzieś w okolicach Nowego Roku. Zwłaszcza, że przez pierwsze tygodnie liczba jego wyświetleń rosła pomalutku, choć oczywiście cieszyłam się z każdej wizyty...

Dziewczyny, ogromnie Wam dziękuję za to, że tu zaglądacie, że piszecie komentarze, że czytacie to, co tu wypisuję, że dzielicie się swoimi uwagami, że po prostu chce Wam się tu zerkać...
To dzięki Wam chce mi się robić te wszystkie swatche, opisy, recenzje. Bez Was nie byłoby tego bloga.

Nie przypuszczałam, że doczekam chwili, gdy mój blog wyląduje u kogoś na stronie startowej. Nie przypuszczałam, że zostanę zasypana mnóstwem wiadomości z podziękowaniami za to, co robię. Bo przecież ja tylko robię to, co lubię, a gdy jeszcze komuś się to przydaje, to satysfakcja z tego podwójna. W najśmielszych marzeniach nie przypuszczałabym, że gdy straciłam znaczną część cieni, zostanę przez Was obdarowana mnóstwem innych... Wydawało mi się, że w normalnym świecie takie rzeczy się nie zdarzają. Cóż, może w codziennej rzeczywistości o takie zachowania rzeczywiście trudno, natomiast wizażowe minerałoholiczki nie raz udowodniły, że nasze mineralne forum jest miejscem, gdzie spotkać można niezwykłe osoby...

Cieszę się, że jesteście, ze podtrzymywałyście mnie na duchu, gdy miałam gorsze dni, że wspólnymi siłami tworzymy miejsce, które ma ambicje stać się największą kolekcją swatchy i recenzji mineralnych kosmetyków. Wy również macie w tym spory udział. Bez Was - nie byłoby tego miejsca, nie byłoby wielu fotek, wiele fantastycznych produktów nigdy nie zostaloby odkrytych :)

DZIĘKUJĘ WAM OGROMNIE !
(i dopiero się rozkręcam :D)