czwartek, 17 września 2009

Everyday Minerals Light Olive Pressed vs Golden Light Pressed

Dziś na specjalne życzenie porównanie dwóch prasowańców i ich odpowiedników w formie proszkowej do dwóch innych odcieni - Buttered Tan oraz Truffle

Na Light Olive widać ślady używania, gdyż do chwili, gdy kupiłam Golden Light był to jeden z moich ulubionych podkładów. Ta nowa formuła prasowańców bardzo przypadła mi do gustu (w przeciwieństwie do starej, która robiła mi koszmarną maskę i efekt mączny) i kiedy rano się spieszę i nie mam czasu ani ochoty na zabawy z proszkami, wybieram własnie któryś z kompaktów.
Podkład nakładam na nawilzoną i przygotowaną primerem twarz za pomocą Long Handled Kabuki. Ani gąbeczka dołączona do podkładu ani Flat Top w tym przypadku u mnie się nie sprawdzają, gdyż mimo iż próbowałam różnych sposobów, za każdym razem wyglądałam jakbym miała tonę pudru na twarzy. Kilkoma kulistymi ruchami pędzla omiatam podkład LHK i nakładam na twarz- szybko i łatwo :) Nie daje matowego wykończenia, a jedynie delikany glow (co zresztą będzie widoczne na swatchach), ale mnie to akurat odpowiada. Pod koniec dnia muszę jedynie delikatnie przyłożyć bibułkę (dlaczego EDM je wycofało?) i dalej jest ok.
Krycie nieco mniejsze niż w przypadku formuły Intensive, ale jak dla mnie całkiem zadowalające.



Prasowane wersje (przynajmniej te dwie, które ja mam) są o kilka tonów ciemniejsze niż ich odpowiedniki proszkowe, ale u mnie na twarzy tej różnicy nie widać. Wtapiają się idealnie i choć obawiałam się, że Light Olive będzie za ciemny, to z powodzeniem nosiłam go w lato. Na jesienny okres jednak lepiej sprawdzi się Golden Light, gdyż jest jaśniejszy.

1 komentarz:

  1. Dziękuje za porównanie:):*:* widać te prasowane są jednak ciemniejsze i z tego co widzę mają lepsza formułę taki glow piękne!! rozwiałaś moje wątpliwości:D wezmę ten BT bo Olivka mi raczej nie przypasuje a Golden może być za jasny;p
    dzięki jeszcze raz:):):*

    OdpowiedzUsuń