czwartek, 3 września 2009

Everyday Minerals - nowości ciąg dalszy...

to, co się ostatnio dzieje z Everyday Minerals świętego by wyprowadziło z równowagi. Staram się być wyrozumiała, bo nowa strona, nowe zasady itd, więc bałagan może być, ale nie zmienia to faktu, że kiedy bije to w moją kieszeń, to moja wyrozumiałość jakby lekko spada...

Paypal wrócił - i całe szczęście. Niestety, nie obyło się bez ciekawych akcji. Składałam kilka dni temu zamówienie zbiorowe i byłam bliska szaleństwa, gdy nie mogłam zapłacić poprzez Paypala, bo wywalało mi komunikat
"The link you have used to enter the PayPal system contains an incorrectly formatted item amount."
Napisałam nawet o tym na forum EDM, ale tam też nikt nie umiał mi pomóc. Zdesperowana zwróciłam się do Customer Service z prośbą o przesłanie tej informacji do działu IT (w obawie, żeby nie kazali mi standardowo sprawdzać, czy wszystko w porządku z moją przeglądarką, czy na pewno wszystko poprawnie zrobiłam itd.). Dostałam odpowiedź, że dziękują za zwrócenie uwagi na ten błąd i że wszystko już powinno być w porządku.
No to się nawet ucieszyłam. Zamówienie złożone... Moja radość trwała jednak tylko do czasu, gdy okazało się, z teraz już nie można zapłacić Paypalem za Try Me Free, bo nie przyjmuje zerowej wartości zamówienia (a jeszcze chwilę wcześniej zamówić można było i przyjmowało).
Naprawili chyba i ten błąd już...
I co? Dowiaduję się, że Urząd Celny jednak przechwytuje paczuchy i nakłada cło sugerując się kwotą podaną na przesyłce (bo na etykiecie widnieje kwota przed -45% zniżką). I cło wcale nie małe... Przy zamówieniu na 50$ to wcale mała kwota nie wychodzi.
Na szczęście EDM zareagowało na te wieści, bo na forum napisali, że przepraszają za to i żeby przesłać im fotkę pudełka z tą częścią, gdzie widnieje kwota oraz podać numer zamówienia, a oni się tym zajmą. Gest jak najbardziej poprawny i cieszący, tylko teraz pytanie - jak to będzie wyglądało w praktyce? W najlepszym wypadku kasa wpłynie na nasze konto (oczywiście pewnie po uiszczeniu opłat w UC). W najgorszym - będziemy czekac na to, aż EDM dogada się z właściwym dla danego zamówienia UC. Powodzenia życzę...

Cieszy mnie, ze EDM jednak poszło po rozum do głowy (a raczej odnotowali pewnie spory spadek zamówień w związku z decyzją o wycofaniu paypalowych płatności, a i krzyk w sprawach opłat celnych w wielu krajach pewnie dał im do myślenia), martwi jednak fakt, iż co by nie mówić - bałagan tam mają... Chyba nie do końca przygotowani byli na reorganizację swojej działalności...

Do tego wszystkiego - w tym samym dniu zamawiałam dwa Try Me Free cieniowe. Jeden przyszedł, drugi nie.. A nie można tego było wpakować w jedną paczkę, jak kiedyś to robiono...?I gdzie się podziewa drugi? Dlaczego nie przyleciał razem...?

A teraz z nowości - do każdego zamówienia powyżej 35$ (bez kosztów przesyłki) dodają obecnie róż Morning Cup - czyli jeden z kilku, których na oczy jeszcze nie widziałam... Co prawda jakoś specjalnie nie wzbudza mojego zainteresowania, ale szkoda, że nie jestem jeszcze gotowa na zestawienie wszystkich dostępnych różów na EDM i że akurat tego nie mogę Wam pokazać... Idę nagabywać Pastereczkę sengihnampakgigi

Zdjęcia różu Morning Cup ze strony Everyday Minerals


Z innej bajki - dostałam dzisiaj potwierdzenie wysyłki z Earthen Glow Minerals ketukmeje Nie no, super, że w ogóle wysłali.. Tylko ja już raczej liczyłam, ze paczka w okolicach nieco bliższych mnie się kręci, a ona dopiero wystartowała.. To sobie poczekam jeszcze trochę....

3 komentarze:

  1. ja mój morning cup oddałam praniszkowi, jest ładny jako neutralny cień do oczu ale jako róz to ziemiste nieporozumienie. z EDM sobie jaja robi z klientów :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Popieram Ann... ja także go daję jako cien.

    Cathy... nie mogę do Ciebie naskrobać PW bo masz przekroczoną ilość wiadomości;) - przynajmniej mnie sie taki komunikat wyświetla...

    Chciałam spytać czy masz ochotę na swimming pool z edm ( mogę wesprzeć konkretną odsypką bo mam go w bigu) i może jakieś mikro odsypki róży z lumiere bym Ci mogła porobić... :)
    Pozdrawiam,ta co Ci talent chce zabrać;P (ciekawe czy pamiętasz... czy skojarzysz... bo pewnie nie jestem jedyna:D)

    OdpowiedzUsuń
  3. no ja na morning się na pewno nie rzucę, żeby robić zamówienie dla niego samego. A jako cień do oczu- też jakoś mi się średnio widzi :) Ale to moze dlatego, ze w łapach go jeszcze nie mialam :)

    Tylko jedna Wiedźma chciała mi talent (że co...?) zabrać :P:D
    Swimming Pool jest na liście kilku róży, których jeszcze nie mam, więc chętnie przygarnę albo się wymienię :*

    OdpowiedzUsuń