czwartek, 18 czerwca 2009

Testy Earthen Glow Minerals

Dzisiaj postanowiłam w końcu przetestować kilka nowych odcieni z EGM. Próbki leżą od jakiegoś czasu, a ja nie mogłam się zebrać, żeby którejś użyć. Na twarz położylam Elle w formule Cover Me.
Prawie ok. Co prawda pory lekko widoczne (skończył mi się Soft Focus !!!), ale nie było najgorzej. Po kilku godzinach musiałam użyć STF Kaolin EDM, bo zaczęłam się świecić, ale niezbyt dobrze współgra u mnie z EGM. Nie chciał się wtopić i z bliska widziałam go, choć z odległości 1 metra, patrząc w lusterku, nie był widoczny. W dodatku Elle łapie pomarańczowe tony, co jednak przekreśla używanie przeze mnie tego odcienia.
Moje próbki EGM:
Monique Cover Me- rodzina Yellow. Opisany jako średni odcień ze złotymi tonami. Na swatchach wyłazi pomarańczowo, wiec nie wiem, czy zdecyduję sie na testy.
Caroline Youthful Glow -rodzina Yellow. Opisany jako jasno średni odcień ze złotymi tonami. Jak wyżej. Też niepokoi mnie ta pomarańcza na swatchu.
Natalie Youthful Glow - rodzina Yellow. również opisany jako jasno średni odcień ze złotymi tonami, ale różnica między nim a Caroline jest ogromna. Dla mnie zdecydowanie zbyt jasny, a poza tym na swatchu dopatrzyłam się w nim różowych tonów, więc testy jedynie wtedy, gdy będę miała pewność, ze nie muszę wyjść z domu :)
Elle Cover Me - rodzina Yellow. Opisany jako jasno średni odcień posiadający więcej złotych tonów niż żółtych. Zgadzam się. Opinię dodałam już wyżej.
Lauren Youthful Glow - rodzina Beige Neutral. Opisany jako ciepły beżowy odcien dla średniej karnacji. Zdecydowanie ciepły i zdecydowanie zbyt pomarańczowy jak dla mnie.
Anastasia Cover Me - rodzina Yellow. Opisany jako średnio jasny beż z żółtymi tonami. Odcień bardzo fajny, szkoda tylko, że nie ciemniejszy. Używałam go kilka razy i po nałożeniu bronzera był ok, sam- zdecydowanie za jasny. A szkoda, bo żadnych pomarańczowych tonów w nim nie.
Sue Jin Cover Me - rodzina Beige Neutral. Opisany jako ciepły, lekko złotawy beż dla osób z jasno średnią karnacją. Całkiem sympatyczny.
Wklejam swatche plus moje zdjęcie w Elle Cover Me


Elle na mojej twarzy



5 komentarzy:

  1. Melduję się Foxxxy pod postacią blogspota :) DObra stronka tu powstaje :) Obecność zatem obowiązkowa :)

    OdpowiedzUsuń
  2. detektywie Foxxxy liczę na Twoją obecność:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Boże dzięki za to ze Cathy ma baaaardzo podobny odcień cery i większość jej odcieni i mi pasuje :D Elle wygląda interesująco! Kurcze narobiłaś smaka EGM.

    OdpowiedzUsuń
  4. :D No wiesz co? EGM jeszcze nie próbowałaś:> Toż to grzech niemalże :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ano nie poróbowałam. Gdybym chciała wypróbować wszystkie firmy mineralne to bym zbankrutowała... Róże EGM wygladają wyjątkowo pięknie! Ahh...

    OdpowiedzUsuń