piątek, 26 lutego 2010

Lucy Minerals

W związku z brakiem czasu - tylko rzucę hasło..

Lucy Minerals :)

Naprawdę jestem pod wrażeniem ich podkładów (a myślałam, ze w tym temacie już nic mnie nie zdziwi)

Mega kryjący (opisuję oryginalną formułę z dodatkiem witaminy C oraz alantoiny, właśnie pojawiła się wersja bez tych dodatków, ale ja jeszcze jej nie testowałam), a jednocześnie bez efektu maski. Co prawda trzeba naprawdę uważać, by nie zrobić sobie tapety, bo używamy go bardzo, bardzo mało, ale efekt przeszedł moje najśmielsze oczekiwania względem podkładu mineralnego. Dostałam dziś tyle komplementów i a sama co chwilę zerkam w lusterko, że nie mogę w to uwierzyć.

Użyłam 1/2 porcji jaką zawsze kładę na jedną warstwę, długo, długo (zgodnie z zaleceniami) kręciłam pędzlem i jest naprawdę świetnie. Mat całkowity od rana, wszystko przykryte, podkład się nie zważył, nie spłynął, pory jakby nieco mniej widoczne....

Przyznaję, że już dawno nie zachwycałam się tak żadnym podkładem. A że cera mi się ostatnio pogorszyła (głownie rozszerzone pory i problem z dobrym wyglądem podkładu), to cieszę się niezmiernie, że w końcu znalazłam coś, co leży na mnie bardzo przyzwoicie.

I z odcieniem udało mi się trafić bez problemu (Cream Bisque). Jeżeli w ciągu następnych dwóch intensywnych dni nic się nie zmieni i podkład spisze się tak, jak dzisiaj - zamawiam duże pudełko.

Próbki są bardzo tanie, wysyłka darmowa...
Do tego urocza, choć nieco infantylna, ale za to wyróżniająca się wśród innych koperta z odręcznym pismem w środku...
Zdecydowanie polecam chociażby przetestować.
Więcej - jak już się ogarnę i odnajdę aparat w stosie pudeł i worków...

Dopisano 27 lutego:
Postanowione. Duże pudło zamawiam :)
Podczas przeprowadzki usłyszałam "ale ma Pani ładną cerę i nawet podkładu nie musi używać"... ha, nie wyprowadzałam z błędu, że ja właśnie podkład mam na twarzy :D I to bardzo kryjący :D
Komentarz usłyszałam od mojej nowej sąsiadki, dojrzałej już pani :)

Dopisano 2 marca:
Moja cera po przeprowadzce i braku dostępu do mojej standardowej pielęgnacji jeszcze w gorszym stanie. Kurz, pył i zmęczenie zostawiły niestety wyraźny ślad.
Zrobiłam zdjęcia w trybie makro, ale jednak tak duże zbliżenie na moje porozszerzane pory nie pozostawia najmniejszych złudzeń co do stanu mojej skóry i nie mam odwagi się pokazać :)
Na zdjęciu - ja w podkładzie Lucy Minerals (oryginalna formuła) w odcieniu Creamy Bisque.



23 komentarze:

  1. Ooo, no Cathy kusisz coraz bardziej! Chyba się kiedyś skuszę na próbeczki! Jeśli spisze się równie dobrze... no to biedny mój portfel :)

    OdpowiedzUsuń
  2. No i zamówiłam 3 próbki podkładu i róż, który ma mi nadać "healthy look".
    I byłoby fajnie, gdyby mi podpasował, bo ostatnio w ogóle mnie nie ciągnie do zakupów na EGM, a podkład się kończy i trzeba będzie uzupełnić braki.
    W ogóle nie znałam tej strony ani marki.
    :)

    OdpowiedzUsuń
  3. I ja także kliknęłam 3 sampelki! Jak dobrze, że moje konto PP jest puste... :>

    OdpowiedzUsuń
  4. :D Moja Visa Cie nie lubi:D

    ferg

    OdpowiedzUsuń
  5. Mnie osobiście powaliła kolorystyka cieni "warm". Chcę je wszystkie!!! (jeśli wyglądają mniej-więcej tak, jak na zdjęciach). A jesli tak dobrze kryją i są dla "cer z popękanymi naczyńkami", to już w ogóle...

    Co ja mam zrobić, żeby dostać bana na Twój blog (i na wizaz)?! Naprzeklinać? Narozrabiać? Popisać jakieś głupoty?!

    Kilka dni temu powiedzialam, że ja już długo nie będe kupować żadnych kosmetykow (:D), bo mam zapas na najbliższe kilka lat.
    Po 3 dniach (a raczej nocach) nadrabiania zaległości blogowo-wizazowych mam wishlisty z 4 sklepów i pewnie to wszystko kupię.

    Trza będzie dodatkowych fuch poszukać na utrzymanie swego hobby... Albo i całego etatu, bo mieszkania większego będę wkrótce potrzebowac, żeby gdzieś to wszystko składować...

    OdpowiedzUsuń
  6. skusiłaś, normalnie powinni Ci za reklamę płacić bo pewnie gdyby nie Twój opis to nawet bym na stronę nie weszła:P

    OdpowiedzUsuń
  7. prosimy o zdjęcie;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Tak, ja błagam o swatche, bo właśnie mnie przekonałaś, że ich próbki są mi niezbędne.

    OdpowiedzUsuń
  9. cath,a ciutke ciemniejszy od twojego odciena ale w tej samej tonacji to jaki, podpowiesz cos? :) cotka

    OdpowiedzUsuń
  10. Może odpowiem na powyższe pytanko. Ciemniejszy i ta sama tonacja to raczej Golden Medium i ewentualnie Caramel(ale po opisie wychodzi, że jest bardziej złoty niż żółty no i kategoria-Tan ;))

    No tak, oczywiście też musiałam coś zamówić :), dodatkowo wzięłam serum (ciekawe jak się spisze):P

    Pozdrawiam i również czekam na fotki.

    OdpowiedzUsuń
  11. Cathy! Ja tak z innej beczki :) Oglądałam Twojego bloga od podstaw i twój kanał na YT! Dzieki Tobie poznałam Nikke Costę :D Absolutna REWELACJA! Robi takie pffff.... w serduchu! Dzięki :*:*:*

    A Twoja dokumentacja Mineralna jest absolutnie zachwycająca. Niewyczerpana Źródło wiedzy i inspiracji! Tak trzymać :)

    Julianka_7oo7

    OdpowiedzUsuń
  12. klikłam wszystkie formuły pale olive i cream ;)

    Miciel

    OdpowiedzUsuń
  13. Ojej Cathy, ślicznie wyglądasz! Już nie mogę się doczekać moich próbek ;)
    lukrecja222

    OdpowiedzUsuń
  14. A gdzie cathy podkład zgubiłaś bo ja go nie widzę :D

    Is. :*

    OdpowiedzUsuń
  15. O jakich Ty porach mówisz??:O przecież nic nie widać!:) Zachęciłaś mnie tymi zdjęciami tym bardziej, mam nadzieję, że przy moim light olive cream lub creamy bisque będą pasowały...
    Pozdrawiam:*

    OdpowiedzUsuń
  16. Jeju, dokładnie tak jak Is mówi, nic nie widać!!:) Nie wspominając o tych wyimaginowanych porach:)
    Mam nadzieję, że ja trafiłam kolorystycznie ze swoimi próbkami:)

    OdpowiedzUsuń
  17. No i się zdublował mi prawie komentarz:( bo się nie pojawiał na stronie i myślałam, że nie zapisało się(w międzyczasie padł mi net;/)
    przepraszam i pełna zachwytów pozdrawiam:*

    OdpowiedzUsuń
  18. ojej, Kasiu, wyglądasz.... przepięknie!!!!!

    Dużo lepiej, niż w EDM :) właściwie, to nie widzę podkładu nic a nic :D wyglądasz jak laska z okładki, tylko o niebo naturalniej :love: i tak... świeżo....

    Jej, ależ się cieszę, że kliknęłam próbasy... czekam aż dojdą i chciałabym choć w połowie tak jak Ty wyglądać! :o

    OdpowiedzUsuń
  19. Ojej - super :) wszystko u Ciebie jest tak ładnie dograne i tak nie wiem jak to określić.. pasuje.. ;) kolor buzi z kolorem włosów i do tego biały sweterek tak ładnie kontrastuje, ekstra.

    oki

    OdpowiedzUsuń
  20. Kasiu jesteś prześliczna!/ kilianna

    OdpowiedzUsuń
  21. Zdecydowanie nadużywam emotek w swoich wypowiedziach :D

    OdpowiedzUsuń
  22. o kurczaki, czuję, że nieźle oberwie mi się jak Wam wszystkim te próbki poprzychodzą :D
    Ale pamiętać, że uprzedzałam - nie ma podkładu dla wszystkich :P Ja Lucy pokochałam, ale to ciężki zawodnik i wcale nie łatwa znajomość :)

    Rox- miłego testowania :)

    Joasiu - ja ten sam róż zamówiłam w bigu :D Więc trzeba było się wstrzymać :D

    Insane - podejrzewałam, ze się nie oprzesz :P

    Aniu - myślę, że Tobie raczej Lucy nie
    przypadnie do gustu, bo Ty chyba w lżejszych formułach gustujesz (voile z Aroma?:>)

    Fergusonku - Twoja Visa może mnie nie lubić :P Bardziej zależy mi na Twojej sympatii niż jej :P

    Anonimowy (ach, jak ja nie lubię, gdy mi się nie podpisujecie...potem nie wiem, kto mi tu naskrobał coś :P)
    Jeżeli skusisz się na cienie z kategorii Warm to będę błagać o fotki i swatche :) Ja tylko jeden skromny cień wzięłam, zobaczymy, co to w ogóle takiego :)
    Banów nie rozdaję:P Chyba, że ktoś mi ewidentnie podpadnie :>

    zagubiony omułek (jaki piękny nick :*) - ale ja wcale nie chciałam reklamować...tak tylko podzielilam się spostrzeżeniami :D:D:D

    Coldold - swatche pojawią się pewnie niebawem (ale teraz już chyba się nie przydadzą, bo kto miał zamówić, to już pewnie to zrobił, a jak nie, to niewielka strata, bo coś czuję, że niebawem wątek wymiankowy zostanie zasypany próbkami Lucy Minerals ...:D)

    Cotka - przykro mi, pojęcia nie mam :) Zamówiłam tylko dwie małe próbki, a potem od razu biga w odcieniu jednej z nich. Strzelałam kompletnie w ciemno (ale udało się). I potrzeby kupowania nowych odcieni już nie mam, bo ten jest idealny :)

    Abbina - jak wyżej :) Ja też się skusiłam na próbkę ambrozji :) Zobaczymy, co to takiego :)

    Julianka_7oo7 - N.Costa jest genialna, choć przyznaję, że nie wszystkie jej utwory do mnie trafiają. Ale te, których słucham, rzeczywiście chwytają za serducho :) I cieszę się, że Tobie również się podoba :)
    I dziękuję Ci bardzo :*

    Miciel - zachowanie godne minerałomaniaczki :)

    Lukrecja - dziękuję Ci bardzo :* I czekam na recenzje :)

    Is :) - no bardzo śmieszne :P

    Nati_kk - dziękuję :* A jak myślisz, dlaczego zdjęcia w trybie makro nie wstawiłam? :> Bo pory jednak są :)

    Insane - dziękuję Ci bardzo (za ten i za wszystkie inne komentarze :* ) Laska z okładki? :> :D Ty mnie zawsze potrafisz rozbawić, no :)

    Oki - dziękuję bardzo :) A sweterek bardzo lubię, choć powinnam go wyrzucić, gdybym posłuchała Pani od analizy kolorystycznej (bo chłodnej czystej bieli powinnam podobno unikać przy moim typie..:D) A włosy - nie masz nawet pojęcia, co ja z nimi wyprawiam, żeby mi kolor zszedł (bo wpadłam na genialny pomysł, zeby sobie zafarbować na średni popielaty brąz, który u mnie okazał się byc nadzwyczaj trwałym i prawie czarnym brązem :( )

    Kilianna - dziękuję bardzo :* To podwójny komplent z ust (klawiatury:D) kogoś obdarzonego tak wyjątkową i niebanalną urodą :*

    OdpowiedzUsuń