czwartek, 26 listopada 2009

Trochę cieni

Korzystając z wolniejszego poranka porobiłam zdjęcia niektórym nowym cieniom. Oczywiście nie wszystko znajduje się w zestawieniu, ale na więcej swatchy nie wystarczyło mi ręki :)

Cienie Aromaleigh :
Ozone, Caribe, Jigsawfeeling, Lazysod, Daphne, Wizard Gold
Cienie Earthen Glow Minerals:
African Violet, Deep Royal Purple, Spring Crocus, Emerald, Tsavorite, Gulf of Mexico, Abisko Park, Tequila & Lime, Key Lime Pie, The Channel, Sunkissed Nude, Waikiki Sands, Full Moon.



Swatche :



No i zdjęcia grupowe :) Po lewej zestawienie zrobione w świetle dziennym bez użycia lampy. Po prawej - zestawienie w świetle dziennym z lampą.



4 komentarze:

  1. echhh.... no to po mnie...
    trafiłaś w mój najczulszy punkt :P

    Piękne swatche :slina:
    Jak Ty robisz takie równiutkie kwadraty :> ?

    Piękne swatche :)

    btw. - jak się mają sample Aromaleigh do sampli EGM?

    Ins.

    OdpowiedzUsuń
  2. Agatko - to również mój najczulszy punkt :) Nic mnie tak nie kusi jak kolejne cienie (no, może pędzle :D).
    A swatche robię albo pędzelkiem (jak mam więcej czasu) i wtedy metoda pac pac pac, albo zwykłym patyczkiem kosmetycznym :)

    jeżeli chodzi o wielkość próbek - sama wiesz, jak nierówno Aromaleigh sypie do woreczków. EGM jeszcze gorzej w tym wypada :) Choć na ogół dostaję całkiem sporo (jak na próbki oczywiście) i raczej więcej niż w samplach Aroma

    Dziękuję :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja mam tak samo :) chociaż pędzle z Lumiere chyba sobie będę musiała odpuścić na rzecz lutowego koncertu w Bratysławie ;( ale to się jeszcze pomyśli....

    A ja głupia swatche paluchami robiłam i klęłam na ilości zużytych wacików i płynu do demakijażu :D i tak sobie myślę - jeejj... Cathy to ma anielską cierpliwość!
    A tu sie okazuje, że to pędzelkiem można albo patyczkiem... No cóż, jednak blondynką sie urodziłam :D

    A z próbkami to jakaś dziwna sprawa ;) ale dziękuję za odpowiedź :*

    Ins.

    OdpowiedzUsuń
  4. śliczne zielenie /serduszka/ :D

    OdpowiedzUsuń