Korzystając z wolniejszego poranka porobiłam zdjęcia niektórym nowym cieniom. Oczywiście nie wszystko znajduje się w zestawieniu, ale na więcej swatchy nie wystarczyło mi ręki :)
Cienie Aromaleigh :
Ozone, Caribe, Jigsawfeeling, Lazysod, Daphne, Wizard Gold
Cienie Earthen Glow Minerals:
African Violet, Deep Royal Purple, Spring Crocus, Emerald, Tsavorite, Gulf of Mexico, Abisko Park, Tequila & Lime, Key Lime Pie, The Channel, Sunkissed Nude, Waikiki Sands, Full Moon.
echhh.... no to po mnie...
OdpowiedzUsuńtrafiłaś w mój najczulszy punkt :P
Piękne swatche :slina:
Jak Ty robisz takie równiutkie kwadraty :> ?
Piękne swatche :)
btw. - jak się mają sample Aromaleigh do sampli EGM?
Ins.
Agatko - to również mój najczulszy punkt :) Nic mnie tak nie kusi jak kolejne cienie (no, może pędzle :D).
OdpowiedzUsuńA swatche robię albo pędzelkiem (jak mam więcej czasu) i wtedy metoda pac pac pac, albo zwykłym patyczkiem kosmetycznym :)
jeżeli chodzi o wielkość próbek - sama wiesz, jak nierówno Aromaleigh sypie do woreczków. EGM jeszcze gorzej w tym wypada :) Choć na ogół dostaję całkiem sporo (jak na próbki oczywiście) i raczej więcej niż w samplach Aroma
Dziękuję :*
Ja mam tak samo :) chociaż pędzle z Lumiere chyba sobie będę musiała odpuścić na rzecz lutowego koncertu w Bratysławie ;( ale to się jeszcze pomyśli....
OdpowiedzUsuńA ja głupia swatche paluchami robiłam i klęłam na ilości zużytych wacików i płynu do demakijażu :D i tak sobie myślę - jeejj... Cathy to ma anielską cierpliwość!
A tu sie okazuje, że to pędzelkiem można albo patyczkiem... No cóż, jednak blondynką sie urodziłam :D
A z próbkami to jakaś dziwna sprawa ;) ale dziękuję za odpowiedź :*
Ins.
śliczne zielenie /serduszka/ :D
OdpowiedzUsuń