piątek, 23 kwietnia 2010

Beautiful Blogger Award



Lipstick on the cup przyznała mi nagrodę na swoim blogu To ogromnie miłe wyróżnienie i bardzo za to dziękuję. Teraz moja kolej na przyznanie nagród innym bloggerkom i podanie 7 przypadkowych faktów o mnie.

Lista osób, które wg mnie zasługują na wyróżnienie :
  • Insane (za dokładność, barwność opisów odcieni i fantastycznie rozwijającego się bloga)
  • Agabil (za doskonałe wyczucie estetyki, ogromny talent i ciepło)
  • Nea (za wspaniale prowadzonego bloga i mnóstwo kuszących swatchy i recenzji)
  • Ida (za mnóstwo przydatnych informacji i recenzji naturalnej pielęgnacji)
  • Lipstick on the cup (nie wiem, czy tak można, ale nagrodę przyznaję niezależnie od faktu, iż od niej również dostałam; za całokształt, inspiracje makijażowe, dokładne zdjęcia i bycie na bieżąco)
  • Jennifae (za bardzo dokładne, estetyczne zdjęcia i swatche mineralnych zakupów)
  • Izar (za niesamowite, szczere i szczegółowe opisy testowanych produktów, świetne zdjęcia)
Siedem przypadkowych faktów o mnie (hmm.. trudne zadanie):

1. Wśród moich ulubionych perfum nie znajdą się żadne świeże, ozonowe, lekkie, cytrusowe czy morskie nuty. Mam nieuleczalną skłonność do zapachów ciężkich, mocnych, ciepłych i otulających; pudrowymi akcentami w nich też nie pogardzę (Crystal Noir Versace, Organza Givenchy, Ange ou Demon Givenchy, L'instant Magic Guerlain, Shalimar Guerlain oraz rodzynek, do którego nie lubię się przyznawać - Dolce Vita Diora)



2
. Imię dla córki wybrałam w momencie, gdy ją zobaczyłam po raz pierwszy (wcześniej długo wybierane i planowane jakoś mi do niej nie pasowało)



3
. Za pierwszą pensję kupiłam sobie pudło sławnych Meteorytów, które swój żywot zakończyły jednak w ...toalecie, gdyż nie mogłam na nie patrzeć bez uczucia rozczarowania. Takie słynne, takie drogie (jak na kieszeń nastolatki z pierwszą pensją) i nic nie robią poza tym, że pachną? Proszek wraz z kulkami spłynął z wodą, ale pudełeczko sobie zostawiłam :) Chociaż nie wiem sama, dlaczego, bo po noszeniu w torebce tekturowe (!) opakowanie było w rozpaczliwym stanie.



4. Przez wiele lat nosiłam szkła kontaktowe unikając okularów z powodu dość dużej wady wzroku (-4,5). Dopiero poznanie mojego TZ-a, który namówił mnie do powrotu do nich, spowodowało, że zaczęłam się w nich dobrze czuć. Szkła kontaktowe noszę głównie latem.

5. Boję się pająków. Ogromnie, panicznie i nieuleczalnie. Przez pająka potrafię nie spać całą noc nawet. I nie ma mowy, bym go zabiła. Nie daj Boże, spadnie mi taki przy próbie ściągnięcia go z sufitu... Do takiego pokoju już nie wejdę, dopóki ktoś nie udowodni mi, że został zlikwidowany. Serio. Nic na to nie poradzę. Tak mam. I żadne rozsądne ani racjonalne argumenty do mnie nie trafiają.



6. Nie mogę żyć bez... ziemniaków :) W każdej postaci - pieczone, smażone, frytki, placki, kopytka, chipsy. 3 dni bez ziemniaka i czuję się jak narkoman na głodzie :)



7
. 10 sezonów "Przyjaciół" oglądałam kilka razy :) Gdyby Chandler'a można było kupić w sklepie, bez wahania włożyłabym do koszyka kilka sztuk. Nawet bez promocji. Rozbraja mnie za każdym razem.




W weekend siądę do postów o rolkach i pielęgnacji. Chwilę mi to zajmie, więc podejrzewam, że pojawią się nie wcześniej niż jutro wieczorem (a właściwie już dzisiaj, bo zerknęłam na zegarek i uświadomiłam sobie, że jest 02:52)

14 komentarzy:

  1. Bardzo fajny 'tag'. Mam IDENTYCZNIE z pająkami :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Myślałam, że tylko ja nie śpię o takiej porze :D
    dziękuję :*
    Mogłabym żyć w świecie bez pająków ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. uooo! Crytal noir moja miłość :)
    super to 7 faktów :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeżeli chodzi o pająki nie jesteś sama ;) Okropnie boję się pająków.

    ksiek.pe

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo podobają mi się fakty o Tobie, z ciekawością się w je wczytałam :) Ja z kolei lubię pająki, dzięki mojej przesądnej Mamie, która zawsze mówiła, że jak zobaczy pająka to w najbliższym czasie przytrafi jej się coś dobrego. Sprawdziłam to na sobie i działa! Może to przypadek, ale to jedyny przesąd, w który mocno wierzę :) Jak ma na imię Twoja Córeczka? Udanego weekendu Cathy :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Cathy gratuluję wygranej :* miło, też było poczytac trochę o Tobie jako o osobie, normalnej, równej babce (mam nadzieję, że Cię to nie obraziło) bo jak do tej pory ja "znałam Cię" tylko jako minerałoholiczkę i Mamę uroczej Dziewczynki :)
    Ps. Nie mogę doczekac się posta o pielęgnacji... oj ładnie trzymasz nas wszystkich w napięciu:D

    OdpowiedzUsuń
  7. Gratuluję wyróżnienia. Uważam że w pełni zasłużone. Fakty z twojego życia bardzo ciekawe i rzeczywiście przypadkowe :) Życzę więcej nagród
    Pati

    OdpowiedzUsuń
  8. Cathy gratuluję nagrody, zasłużyłaś, twój blog to moje nowe uzależnienie.
    Tyśka (tyska30)

    OdpowiedzUsuń
  9. Chandlera też bym z chęcią kupiła :) Sama zaczęłam jakiś czas temu oglądać wszystko od pierwszego sezonu.

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwielbiam Twoj blog i z mila checia do niego codziennie wracam. Nie tyle ze wzgledu na mineralki, ale ogolne podejscie do siebie i otoczenia.
    Czekam CIERPLIWIE na notke o rolkach i obecnej pielegnacji....podczytuje, co stosujesz, jaka masz opinie i staram sei sprobowac na sobie( wybacz, ze malpuje)
    Pozdrawiam
    Hodowca pokrzyw

    OdpowiedzUsuń
  11. Ojej, Kasiu, strasznie Ci dziękuję :*
    Jak pisałaś, że coś tu dla mnie jest, to myślę sobie: "nieeee.... nie wejdę! Znowu będzie czymś kusić!"
    Ale wiadomo, że mam słabą silną wolę i oo.... szczęka mi opadła :)

    Mam podobnie z owadami, jak Ty z pająkami. Boję sie wszystkiego, co lata, bzyczy i może ugryźć. Czasami i głupiej muchy się wystraszę, ale jeśli chodzi o osy, pszczoły, trzmiele i inne tego typu stworzonka, to absolutnie nie mogę przebywać w ich pobliżu (a już na pewno nie w jednym pomieszczeniu!), bo dostaję ataku paniki. Uciekam (gdziekolwiek), krzyczę, płaczę, trzęsę się, nie mogę oddychać i niestety, ale to jest fobia :(
    Kiedyś nawet z samochodu prawie wyskoczyłam jak pszczoła wleciała... już miałam na estakadzie drzwi otwarte :D

    Córcia, urocza - ale już Ci to mówiłam :)

    A soczewki też kiedyś nosiłam, ale rzuciłam to w diabły, bo mam wadę stałą (a też niemałą, bo -2,5 na jedno oko, na drugie tylko -0,5) i powiedzieli, że ani mi się nie polepszy, ani nie pogorszy, a jeszcze w miarę wszystko widzę, więc... :D
    Tylko powinnam fotochromy nosić, bo wrażliwa na światło jestem, podobno. Jak wampir jakiś :P

    I w ogóle, to przepraszam, że się tak rozpisałam, w końcu to miały być fakty o Tobie, a nie o mnie :D

    Raz jeszcze dziękuję :*

    OdpowiedzUsuń
  12. Hey Cathy!

    Thanks a bunch for the award and your kind words. :-) I could say the same thing about your blog: your swatches are amazingly accurate and are of excellent quality, and you give us a lot of information about everything you review. I'll pass on the award soon. ;)

    Take care,
    Izar

    OdpowiedzUsuń
  13. Cathy - gratuluję nagrody! Twój Blog zasługuje na pieśni pochwalne, ale taka nagroda też bardzo miła :D
    Mam tak samo z pająkami, i o dziwo, też nie lubię ich zabijać... Zawsze kogoś proszę, żeby wyniósł zwierza...
    A mi tam akurat meteorki podpasiły :d jako puderek wykończeniowy :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Gratuluję wyróżnienia, Kasiu, jest w pełni zasłużone :* Czytam Twojego bloga od niedawna, jeszcze nie dobrnęłam do czasów teraźniejszych (tzn. teraźniejsze podglądam ;)), ale już niedużo mi zostało. Bardzo fajnie się czyta Twoje opinie, a świetne zdjęcia są dla mnie nieocenioną pomocą w początkach mojej przygody z minerałkami. I mimo iż jeszcze nie dobrnęłam w czytaniu do teraźniejszych postów, to już się nie mogę doczekać opisu igiełkowych rollerków :D
    Buziaki, Yennefer

    OdpowiedzUsuń