wtorek, 22 grudnia 2009

Sylwestrowa próba


Miałam rano chwilkę wolnego czasu, więc na szybko zmalowałam próbę mojego sylwestrowego makijażu. I dobrze, że to zrobiłam, bo raz, że dowiedziałam się, że wymagać będzie znacznie znacznie więcej czasu, niż dziś miałam, a dwa - nie jestem do niego jeszcze przekonana :)
Wstawiam głównie za namową takiej jednej marudy kochanej (zdrowiej kochana szybciutko :*) 
Kosmetyki:
Twarz:
- jak baza - Monistat :)
- podkład Everyday Minerals Golden Medium Pressed
- puder Everyday Minerals Kaolin Soft Bronze
- róż Everyday Minerals Memphis Rose
Oczy:
- baza pod cienie Aromaleigh
- Everyday Minerals Adventure, Smokey, Black eyeliner, Floating Feathers
- kreska brokatowa - Aromaleigh Prettyplease plus Eyeliner Sealant
- tusz Clinique High Impact
Usta:
- bezbarwna pomadka Artdeco

Coś dziwnego robi mi blogspot ze zdjęciami.. muszę się temu przyjrzeć.. jakieś wyblakłe kolory i ziarnistość się pojawiają...


A, no i świąteczna szata bloga oczywiście tylko chwilowo.. potem te bijące po oczach ozdobniki znikną :) No i jakby padający śnieg zbyt utrudniał przeglądanie bloga, to krzyczeć, zdejmę go :) 

10 komentarzy:

  1. ołmajgad! Cudowny! Naprawdę cathy, rewelacja, też taki chcę :D

    OdpowiedzUsuń
  2. no to chwytaj za pędzlaki i pokazuj :)
    Choć jak dasz trochę tych ciasteczek, to mogę Ci pomóc :) (nie to, żebym wątpiła, że sama dasz radę.. absolutnie nie.. ale wiesz, te ciacha :D )
    Dzięki :*

    OdpowiedzUsuń
  3. oczy pięknie wymalowane
    cały czas się zastanawiam, czy są bardziej niebieskie, czy bardziej zielone :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ty to chyba poprawiasz te swoje zdjęcia w PS :P Jak Ty to robisz że masz taką gładką skórę i tak ładne przejścia przy cieniowaniu? :>
    Ja choćbym nie wiem ile nie spędziła nad makijażem to nie zrobię tak :( (a potrafię na tym spędzić naaaprawdę duuuużżżo czasu :( pędzle też mam odpowiednie :( )

    OdpowiedzUsuń
  5. bruxa1977 - no i kolejny raz mnie zdumiewa, jak widać różne kolory na różnych monitorach :) Zielono- szare.. U mnie na ekranie takie właśnie są.. W lusterku też :D
    :*

    Agusia_1 - no wiesz co! jaki PS? Ja go nawet nie mam zainstalowanego.. Serio. Po przeinstalowaniu systemu w październiku do tej pory się nie zebrałam, żeby go zainstalować :) Zdjęcia obrabiam (ramki, napisy i inne pierdoły) w zwykłej przeglądarce plików graficznych (FastStone ImageViewer:) )I tyle mojej ingerencji w zdjęcia. Nawet pokazywałam ostatnio jak wygląda moja cera z niespodziankami (makijaż imienionowy :D )
    I pisałam, ze nie wrzucam nic nowego, bo moja cera się nie nadaje do pokazywania.. gdybym korzystała z PS-a, nie byłoby problemu.
    Więc - PS-a BRAK ! :P
    :*
    A serio całkiem - gładka skóra to zasługa mojego kiepskiego aparatu :D Wolę zwykłą cyfrówką robić fotki niż lustrzanką, która niemiłosiernie podkreśla każdą zmarszczkę i każdy por :) A przejścia.. miesiące, naprawdę długie miesiące ćwiczeń i podglądania dziewczyn na YT i wieczorne przeklinanie przy lusterku, gdy wydawało mi się, ze jest ok, a na zdjęciach wychodziło, jakbym tego nawet nie próbowała rozetrzeć :)
    :*
    Zaraz poszukam jakiegoś zdjęcia, gdzie moja cera nie wygląda tak dobrze (czyli aparat uchwycił to, czego wolę, by nie wyłapywał :D )Tylko po kabelek muszę iść, bo część zdjęć jeszcze w aparacie siedzi :D

    OdpowiedzUsuń
  6. poddaję się, na wszystkich zdjęciach moja cera wygląda znacznie lepiej niz w rzeczywistości :D któregoś dnia pstryknę fotkę w zbliżeniu mojej cery i skończą się komentarze o pięknej cerze :P

    OdpowiedzUsuń
  7. ja myślę, że cieniowanie to pół na pół - połowa to zdolności, połowa to pędzelki
    kreska była dla mnie nieosiągalna, do zakupienia Angleda brwiowego :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wiem Cathy wiem że nie przerabiałaś nic :P Żartowałam tylko :P
    U mnie nawet siedzenie i męczenie się z pędzelkiem nie skutkuje :( Potrafię malować się 3 godziny a efekt i tak mnie nie satysfakcjonuje ;(
    A jeszcze a propos cery to ja czasem już mam dość słuchania od znajomych jaką to mam ładną cerę i że nie ma czego zakrywać makijażem bo na pewno bez niego jest równie fajnie Żeby te osoby widziały jak to wygląda bez makijażu...
    A tak poważnie to ostatnio odkryłam sprawcę pogorszonego stanu mojej skóry przez kilka ostatnich miesięcy ;/ Okazała się nim być odżywka do włosów przywieziona z Włoch ;/ Niby wydawałoby się całkiem nie związana ze stanem skóry na twarzy rzecz a jednak ;/ Po odstawieniu skóra zaczęła wracać do normy ;/ Także przy problemach z cerą warto zwracać uwagę również na takie rzeczy

    OdpowiedzUsuń
  9. agusia_1 - ale ja przecież też żartem się broniłam :D a co do kosmetyków robiących nam krzywdę, to zgadzam się całkowicie. często nie wiążemy np. właśnie odżywki do włosów z pogorszeniem stanu cery, a to wbrew pozorom zdarza się dość często..
    :*

    Insane - śnieżek ..hm... generalnie unikam takich bajerów rozmaitych (zwłaszcza obciążających procesor i nic poza tym nie robiących), ale nie mogłam sie powstrzymać.. Tak tęsknię za dużymi ilościami śniegu i powrotem prawdziwych zim chyba :) A i święta bez śniegu tracą część uroku..
    A w łamaniu serc nie mam zbyt wielkiego doświadczenia :D :P
    Dzięki kochana :*

    Faa - na sucho, jedynie na bazie Aromaleigh, ale ona nic a nic nie robi z cieniami poza tym, że przedłuża ich trwałość :) trochę się namordowałam, to fakt, bo jak wiemy EDM-owe cienie raczej z tych mniej intensywnych i napigmentowanych.. No i musiałam kilka warstw robić metodą pac pac pac, bo przy rozcieraniu jednak kolor się gubił ... Cieszę się, że wyszło nienajgorzej :*

    OdpowiedzUsuń
  10. cze ;)

    co to monistat i czy ja to chcę?

    śnieżek ma zostać

    Miciel

    OdpowiedzUsuń