poniedziałek, 3 sierpnia 2009

Swatche Earthen Glow Minerals

No dobra, spotkanie minęło i trzeba wziąć się do roboty, czyli obfotografowywać to, czego jeszcze na zdjęciach nie uwieczniłam. Dzisiaj Earthen Glow Minerals. Co prawda po zmianach na ich stronie kilka odcieni zniknęło (głównie podkładów), ale mam, to fotki porobiłam...

Podkłady Earthen Glow Minerals - wszystkie w formule Cover Me i światło dzienne bez lampy.

i jeszcze w innym oświetleniu (pierwsza z lewej - swiatło dzienne chlodne - pochmurno i deszczowo, obok- wyszło słońce :D )




Earthen Glow Minerals - Pink Sands BeachBlush
wg opisu - jasny opalony róż
Wg mnie jest to odcień ciepłego jasnego brązu z opalizującego na różowo.Bardzo ładny odcień.


Cienie Earthen Glow Minerals - zdjęcie grupowe :)


Earthen Glow Minerals - Polar Ice
leciutko kremowy odcień bieli z mnóstwem srebrnych drobinek.

Earthen Glow Minerals - Parisian
Jasny róż z mnóstwem srebrnych drobinek. Intensywniejszy niż na fotce EGM.
Earthen Glow Minerals - Shell Island
piękny jasny odcień beżu z brzoskwiniowymi tonami (tylko te brzoskwiniowe tony nie bardzo mi na fotce się dały uchwycić). Drobinki srebrne.
Earthen Glow Minerals - Cafe au lait in Paris
okropnie trudny do sfotografowania odcień. Wychodzi beżowo, a znacznie wiecej w nim tonów brzoskwiniowo- koralowych. Jasny koral z delikatnym połyskiem, bez wielkich drobinek.
Earthen Glow Minerals - Ethopian Java
odcień cieplego średniego karmelkowego brązu z delikatnym połyskiem. Przy mocniejszym roztarciu ujawnia się jego metaliczny srebrny połysk.
Earthen Glow Minerals - Java
piękny odcien głębokiego czekoladowego brązu. Tylko moim skromnym zdaniem za dużo w nim tych srebrnych drobinek. Gdyby to była taka baza plus znacznie subtelniejsze wykończenie, to byłby idealny odcień do zewnętrznego kącika przy brązowych makijażach. Lubię drobinki i blyszczące cienie, ale ten akurat wolałabym nieco mniej brokacikowy, co nie zmienia faktu, że jest to piękny odcień :)

5 komentarzy:

  1. Cathy, doskonale, dopieszczone zdjęcia:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cathy, mnie się zdaje, że te odcienie wrócą, bo teraz ta ich strona bardzo under construction wygląda, no i wprowadzili centowe zestawy sampli...
    pozdro, Miciel

    OdpowiedzUsuń
  3. dzięki za uwagę o zdjęciach - tylko nie wiem, komu mam podziękować :)

    Miciel - ja też mam nadzieję, że jednak wszystkie odcienie wrócą - nawet te, które trzymali w tajnych zbiorach i nie pokazywali na stronie, a jedynie próbki wysyłali :)
    Tylko mogliby jeszcze znieść minimalną kwotę zamówienia... To już bym więcej na nic nie narzekala :)

    OdpowiedzUsuń
  4. misie pysie, ależ znieśli minimalną kwotę zamówienia :D trochę było z tym zachodu, bo najpierw im napisałam, że nie da się zamówić samego zestawu darmowych sampli, więc znieśli kwotę 10usd jako minimum, a potem napisałam że paypal nie rozumie jak można wpłacać 0 usd i blokuje zamówienia, więc kit od tej pory kosztował nie 0 a 0,1 USD. Nie wiem czy ich denerwowałam ciągłymi mailami, ale w końcu działa :)

    btw. Kasieńka, piękne zdjęcia, zdecydowanie odkrywałm ze potrzebuję Shell Island :)

    rozi

    OdpowiedzUsuń
  5. A widzisz Rozi, znowu mnie coś ominęło :)
    To lecę zaraz na stronkę zobaczyć, jak to tam teraz wygląda.
    Dzięki Aniu :cmok:
    ps. Shell Island jest - tak jak napisałam w opisie- nieco bardziej brzoskwiniowy :)

    OdpowiedzUsuń