niedziela, 16 sierpnia 2009

Makijaż Aromaleigh

dziewczyny, zamiast pisać to, co słowami czasem ciężko wyrazić, nagrałam dla Was króciutki filmik.
Oczywiście trema mnie zjadła i plotę głupoty jak potłuczona, połowy rzeczy zapomnialam powiedzieć, a w dodatku miałam go edytować i powycinać co nieco, ale mi na to czasu brak, nie mniej jednak - wstawiam w takiej formie, jak się nagrał
Makijaż Aromaleigh - niebawem recenzje kosmetyków tej firmy, jakie dostałam w ubiegłym tygodniu... Jestem nimi ogromnie zachwycona (a nie "absolutnie zachwycona" jak powiedziałamw nagraniu - walczę z używaniem słowa "absolutnie" w tym znaczeniu, a sama go użyłam :( )
Brakuje mi Was bardzo i i coraz częściej myślę, żeby już wrócić, ale nie jest to takie łatwe, więc tak szybciutko tylko wklejam to nagranie i mam nadzieję, że wkrótce powrócę do mineralnego świata...



11 komentarzy:

  1. Kasiu jak miło Cię widzieć i słyszeć :)
    Mam nadzieję że koncert choć trochę poprawił Ci nastrój i że wkrótce wszystko wróci do normy.
    Ależ Ty szybko mówisz :D Aaa...i przypominasz mi Kayah :)

    Gosia vel MrsVargas ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kasia nawet nie wiesz jak się cieszę że Cię widzę! Już się nie mogę doczekać aż znów będziesz z nami na dobre! Dziękuję za filmik, jesteś śliczna i makijaż śliczny! (za dużo tu wykrzykników, ale bardzo się przeżywam:D)

    OdpowiedzUsuń
  3. wszystkiego dobrego Kasiu:* tęsknimy za Tobą, wszystkie trzymamy kciuki żeby wyszło słoneczko u Ciebie jak najszybciej i żebyś prędko do nas wróciła.


    pozdrawiam
    Winly

    OdpowiedzUsuń
  4. Kasiu wierzę, że wkrótce wszystko się ułoży po Twojej myśli, trzymam kciuki!
    Krystle

    OdpowiedzUsuń
  5. Kasiu cokolwiek niedobrego się u Ciebie teraz dzieje, mam nadzieję, że szybko się skończy. Brakuje nam Ciebie na Wizażu. Trzymaj się kochana, cały czas ciepło o Tobie myślę.

    A poza tym, to super z Ciebie babka.;)

    Buziaki
    frantic

    OdpowiedzUsuń
  6. A może to wiersze pomagają, a może te fluidy od blisko-dalekich osób, a może to Twoja siła, że jakoś wracasz do życia.. Myślę ciepło o Tobie i mam zamiar wypełnić Twój kuferek na biżuterię ;)
    buźka!

    OdpowiedzUsuń
  7. Jesteś silną kobietą i wierzę,że z czym kolwiek się borykasz,poradzisz sobie i znów wszystko wróci do normy,brakuje ciebie Kasiu,ty sama podtrzymywałaś mnie na duchu,a teraz ja życzę Ci aby aby troski i kłopoty odeszły w siną dal ;-) Buziaczki i miło było Cię usłyszec,pozdrawiam Basia

    OdpowiedzUsuń
  8. trzymam kciuki Kasia, najmocniej jak się da.
    i przy takim ogromie dobrej energii jaki do Ciebie leci, to już nie masz wyjścia - wszystko musi być dobrze!! :)
    całusy i przytulasy ogromne :)
    AnkaFranka

    OdpowiedzUsuń
  9. Kasiu :*) to, co chcę Ci powiedzieć, jest w piosence St. Sojki "Cud niepamięci". Ściskam Cię mocno! Oby jak najszybciej to, co Cię trapi, stało się historią, bladym wspomnieniem. :)Pozdrawiam, gadmarka.

    OdpowiedzUsuń
  10. będzie wporzo ;)

    a moich oczuff to nawet nie mam czym fotografować :p
    wracaj, bo muszę się "poskarżyć" na pure luxe

    Miciel

    OdpowiedzUsuń
  11. Bedzie dobrze :) co do plecenia glupot- przesadzasz :)
    trzymaj sie cieplo, wszystko sie ulozy :)
    cotka

    OdpowiedzUsuń